Zdrowe relacje są bardzo ważnym aspektem naszego życia i ściśle wiążą się z umiejętnością komunikacji. Chociaż porozumiewanie się nie zawsze przychodzi nam łatwo, to można się tego nauczyć. Jeden z modeli, który może w tym pomóc, opracował Eric Berne. Nazwał go Analizą transakcyjną. Co to takiego?

Eric Berne był psychiatrą, który u swoich pacjentów zaobserwował nagłe zmiany zachowania pojawiające się pod wpływem niektórych bodźców, np. słów, krzyku, gestów itp. Zmiany te obejmowały: wyraz twarzy, intonację głosu, wypowiadane słowa, gesty, postawę – po czym nagle znikały.

Badacz miał wrażenie, że obserwuje różne osoby znajdujące się w tym samym ciele, które niekiedy „przejmują dowodzenie” nad całą osobowością, zgodnie z określonym algorytmem. Te programy osobowości nazwał stanami ego.

Eric Berne Analiza transakcyjna. Stany ja, stany ego.
Każdy z nas dokonuje codziennie dziesiątek „transakcji” międzyludzkich. Ich skutki zależą od naszych „stanów Ja”, które w nich uczestniczą. Zależności te opisuje Eric Berne w Analizie transakcyjnej.
Zdjęcie: Les Anderson

Na podstawie powyższych obserwacji, w latach 50′ XX wieku, Eric Berne przedstawił swój model tłumaczący schematy ludzkich zachowań. Nazwał go analizą transakcyjną, gdzie „transakcja” oznacza jednostkę stosunków międzyludzkich. A jaśniej?

Taką jednostką jest pojedyncza wymiana zdań, gestów itp. używanych do komunikowania się.

Jeśli np. usłyszysz rozmowę dwóch sąsiadek:

– Doprowadziłam do tego, że mój mąż pali tylko po dobrym obiedzie!

– Gratuluję! Jeden papieros na rok jeszcze nikomu nie zaszkodził… – to właśnie byłeś świadkiem pojedynczej transakcji.

Ale w jaki sposób można „analizować” tego typu transakcje? Aby przejść do tego etapu, musimy najpierw udać się do teatru.

Spis treści:

  1. Trzy akty na deskach psychiki – trzy stany ego
  2. Model osobowości, czyli teatr na co dzień
  3. Rodzaje stanów Ja wg. Erica Berne’a.
  4. Pozycje życiowe w analizie transakcyjnej
  5. Jak wykorzystać tę wiedzę i zwiększyć samoświadomość?

Dołącz do czytelników newslettera i odbierz bezpłatne Kompendium, które pomoże Ci zrozumieć, co właściwie mówi Twój wynik lipidogramu. I co z tym zrobić.

Trzy akty na deskach psychiki – trzy stany ego wg. Erica Berne’a

Tylko po co nam teatr? Za moment wszystko wyjaśnię. Ale najpierw wyobraź sobie, że grasz w sztuce teatralnej, która opowiada o Twoim własnym życiu. Jesteś aktorem i musisz przedstawić określone postaci przy pomocy mowy ciała, brzmienia głosu, słów, zachowania itd.

W pierwszym akcie jesteś dzieckiem. Jak je zagrasz? Przypuszczam, że możesz być radosny, beztroski, pełen energii, co chwilę wymyślać kreatywne zabawy z użyciem kilku patyków i sznurka. Ale to również ten akt, w którym możesz być nieodpowiedzialny, tupać nogą i krzyczeć, aby postawić na swoim. Mogą pojawić się też sceny, kiedy chowasz się pod kanapą ze strachu albo pokornie wykonujesz to, co każą rodzice.

Stany ego wg. Erica Berne'a. Stany ja.
Codziennie odgrywamy swoje stany ego wcielając się w role, o których mówi analiza strukturalna (element analizy transakcyjnej): Dziecko, Dorosły, Rodzic.
Zdjęcie: stefano stacchini

W drugim akcie jesteś już dorosły. Jesteś za siebie w pełni odpowiedzialny. W pracy wykonujesz zadania, które Ci powierzono, rozwiązujesz swoje problemy w oparciu o logiczne argumenty. Oceniasz prawdopodobieństwo zagrożeń i starasz się ich unikać. Wyważone gesty, spokojny głos pomagają zbudować tę rolę.

W trzecim akcie zostajesz rodzicem. Jaki będziesz jako rodzic? Napewno opiekuńczy, troskliwy, nadzorujący to, co robią Twoi podopieczni, korygujący ich błędy, dodający otuchy. Ale rodzicielstwo to nie tylko słodka rurka z kremem, a jesteśmy tylko ludźmi. Więc w niektórych scenach możesz kontrolować ich za bardzo, krytykować, narzucać swoją wolę, nadmiernie chronić przed popełnianiem własnych błędów i uczeniem się na nich. „Trzeba”, „nie wolno”, „Ty zawsze”, zmarszczona brew i wskazywanie palcem będą współtworzyć Twoją postać.

Ale co łączy teatr z analizą transakcyjną?


Eric Berne Analiza transakcyjna stany Ja, 3 stany ego.

Wg. teorii Erica Berne’a, każdy z nas odgrywa role z każdego z tych aktów w teraźniejszości, nieświadomie przełączając się pomiędzy nimi. Nazywamy je trzema stanami ego:

Dziecko, Dorosły, Rodzic.


Eric Berne i model osobowości, czyli teatr na co dzień

Stany ego są zbiorem uczuć, zachowań, ale i mowy ciała, intonacji głosu charakterystycznych dla danego stanu Ja, który aktualnie jest aktywny w naszej psychice.

Do budowania zdrowych, harmonijnych relacji potrzebujemy wszystkich 3 stanów w ich zdrowej formie, ale nie w równych proporcjach. Za co konkretnie odpowiada każdy z nich?

Eric Berne Stan Ja Dziecko

Ja – Dziecko

Wnosi w osobowość to, co w niej pod wieloma względami najpiękniejsze:

  • spontaniczną energię, radość
  • intuicję
  • kreatywność
  • wdzięk
  • odwagę, ciekawość świata
  • również energia seksualna pochodzi z tego aspektu osobowości

Odzwierciedla wrodzone wzorce popędów i reakcji emocjonalnych utrwalone we wczesnym dzieciństwie.

Ja – Dorosły

Jest niezbędny do przetrwania, skupia się na tu i teraz:

  • przetwarza obiektywne dane
  • ustala na ich podstawie prawdopodobieństwa w skutecznym radzeniu sobie ze światem zewnętrznym
  • rzeczowy, konkretny
  • odpowiedzialny
  • reguluje stan Dziecka i Rodzica, pośredniczy pomiędzy nimi

Odzwierciedla wszystkie nabyte umiejętności służące rozumieniu rzeczywistości.

Eric Berne Analiza transakcyjna Stan Ja Dorosły
Eric Berne Analiza transakcyjna Stan Ja Rodzic Normatywny

Ja – Rodzic

Pilnuje reguł i zasad, ma określone wzorce wartości:

  • umożliwia wypełnianie roli rodzica dla własnych dzieci
  • wykonuje codzienne czynności „automatycznie”, oszczędzając energię Dorosłego w podejmowaniu niezliczonej ilości banalnych decyzji
  • troszczy się o siebie i innych

Odzwierciedla sposób postrzegania świata nabyty w dzieciństwie pod wpływem wzorców rodzicielskich.

Dorosły jest podstawowym stanem u dorosłego, dojrzałego człowieka. Podejmuje on logiczne, przemyślane decyzje, pośredniczy pomiędzy emocjami i normami społecznymi.

Dojrzały Rodzic w nas pozwala zaopiekować się sobą i bliskimi, pilnuje przestrzegania zasad.

Dojrzałe Dziecko z kolei wnosi twórczość, spontaniczność, daje energię i odwagę do działania oraz umożliwia cieszenie się życiem.

Biorąc pod uwagę, że energia duchowa jednostki wykazuje pewien stały poziom, to jej nadmiar w jednym ze stanów Ja, będzie powodował niedobór w pozostałych. Skąd biorą się takie zaburzenia proporcji?

Rodzaje stanów Ja wg. Erica Berne’a

Na pewno oglądałeś kiedyś film lub bajkę o czarodzieju, wróżce lub innej osobie obdarzonej magiczną mocą. Na początku historii bohaterka czuje, że posiada jakąś moc, której nie potrafi jeszcze kontrolować.

Próby jej użycia albo nie przynoszą żadnych rezultatów albo mają wręcz destrukcyjne efekty. Przesunięcie szafy kończy się tym, że nie rusza się ona nawet o milimetr lub wylatuje przez okno razem z okiennicami.

Tym właśnie jest energia Dziecięca w każdym z nas. Możemy nią radośnie „przenosić góry” i tworzyć świat lub niszczyć wszystko wokół zostawiając zgliszcza.

Tak, jak czarodziejka, uczymy się odpowiednio ją kanalizować, a sprawność z jaką to osiągamy zależy w dużej mierze od naszych nauczycieli zarządzania tą energią.

Energia Rodzica to z kolei zaklęcia, których wyuczyliśmy się w dzieciństwie. Je też musimy umieć odpowiednio ukierunkować, dzięki przyswojonym wartościom, by „służyły” odpowiednim celom.

To taka siła, która bardziej wypływa z naszej głowy niż z trzewi (jak Dziecięca). To, czy jesteś bardziej Sarumanem czy Gandalfem.

Eric Berne: Ja – Dziecko

Każdy był kiedyś małym chłopcem lub dziewczynką i nosi w sobie różne doświadczenia z tego okresu. W pewnych warunkach mogą się one „wyzwalać” na nowo w postaci ja dziecięcego. Mogą też niekiedy całkowicie dominować osobowość, kosztem innych stanów. Wyróżniamy stany pozytywne (+) i negatywne (-).

Analiza strukturalna Dziecko Spontaniczne. Stan ja Dziecko. Stan ego.
Dziecko Spontaniczne to stan ego, który we właściwych proporcjach osobowości umożliwia spontaniczną radość z życia oraz zaspokajanie swoich potrzeb.
Zdjęcie: Robert Collins

Rodzaje stanu Ja – Dziecko

  • Dziecko Spontaniczne (+) – Spontaniczne, szczere, entuzjastyczne, naturalne. To stan emocjonalny, który w przeznaczonym do tego momencie pyta: idziemy się pobawić? by czerpać radość z życia. Skupia się na zaspokajaniu własnych potrzeb. Jeśli jednak potrzeby te są zaspokajane z narażaniem zdrowia, życia, możliwości finansowych czy norm społecznych, to mamy do czynienia z:
  • Dziecko Spontaniczne (-) – skupia takie cechy, jak egoizm, impulsywność, brak krytycyzmu oraz dużą wrażliwość na zranienia.
  • Dziecko Twórcze (+) – wyraża ciekawość świata, kreatywność, dociekliwość, skłonność do eksperymentów. Jest otwarte, ufne i bezpośrednie. Jeśli jednak ten typ energii jest ukierunkowany na niewłaściwe cele, to wyzwala:
  • Dziecko Twórcze (-) – uciekanie od realnego świata w fantazję i konfabulacje, manipulacje i zniekształcanie rzeczywistości. Może podpuszczać innych i wykorzystywać każdą okazję dla własnych korzyści.
  • Dziecko Przystosowane (+) – odpowiada za przystosowanie się do panujących zasad, takt, dyscyplinę, dyplomację. Jest w stanie osiągać swoje cele z poszanowaniem norm społecznych. Uznaje autorytety.
  • Dziecko Podporządkowane (-), Podległe – Jest uległe, posłuszne, zależne od innych, nieasertywne ponieważ boi się odrzucenia. Ma duże poczucie winy i wysoki poziom lęku. Zrzuca odpowiedzialność na okoliczności i innych ludzi, nieświadomie manipulując nimi.
Analiza strukturalna wg. Erica Berne'a. Dziecko Twórcze
Kreatywność, ciekawość i energia twórcza to cechy Dziecka Twórczego.
Zdjęcie: Markus Spiske
  • Dziecko Zbuntowane (+) – jest nonkonformistyczne, buntuje się przeciwko wtłaczaniu w sztywne ramy i schematy, szuka autonomii. Ma własne zdanie na każdy temat. Odzwierciedla oryginalność. Jeśli jednak wyrażany sprzeciw działa destrukcyjnie, prowokacyjnie i nie niesie za sobą żadnych idei, to mamy do czynienia z:
  • Dziecko Zbuntowane (-) – akceptuje tylko własny punkt widzenia, obraża się, jest nadmiernie emocjonalne. Nie liczy się z konsekwencjami swojego działania, odmawia wykonywania zadań lub celowo je odwleka. Może łamać wszelkie normy społeczne, wchodzić w konflikty z prawem.
Analiza strukturalna. Dziecko Zbuntowane. Stan ego.
Zdjęcie: Arun Sharma

Dominacja negatywnych stanów Ja – Dziecko w analizie transakcyjnej.

W przypadku osób, u których dominuje jeden z negatywnych (-) typów Dziecka, będziemy obserwować charakterystyczny algorytm stosunków z ludźmi. Dziecko Spontaniczne (-) jeśli dominuje osobowość dorosłej osoby, to mamy do czynienie z kimś potocznie nazywanym „niedojrzałym”. Dziecko Twórcze (-) przejmujące ego w dorosłości to mitoman i oszust, którego lepiej unikać. W skrajnej postaci to np. Elizabeth Holmes, założycielka firmy Theranos, która oszukała miliony osób.

Dziecko Podporządkowane dominuje u osoby nieasertywnej, nie stawiającej jasnych granic ze strachu przed odrzuceniem – ale również w pewnym stopniu z nieuświadomionej wygody takiego rozwiązania. „Jeśli oddaję odpowiedzialność za siebie w ręce innych, to zawsze mogę zrzucić na nich „winę” za to, że dokonali za mnie złych wyborów, które sam bałem się podjąć”.

Dziecko Zbuntowane (-) które zdominowało osobowość dorosłego może łamać wszelkie zastane normy, jedynie dla faktu ich łamania albo dla własnych korzyści. Nie liczy się z nikim, poza sobą. W skrajnej postaci prowadzi do wykształcenia osobowości antyspołecznej (dyssocjalnej).

Eric Berne: Ja – Rodzic

Każdy człowiek miał rodziców/opiekunów, których stany ego w jakimś stopniu przyswoił. Określone okoliczności mogą prowokować ich ujawnienie się. Choćby jedynie w postaci myśli we własnej głowie.

Ja rodzicielskie może objawiać się jako:

  • Rodzic Normatywny (+) – odpowiada za szanowanie zasad i norm społecznych, zdrową ochronę granic. Aktywuje się przy wyrażaniu opinii, nakazów, zakazów, wskazywaniu tego co dobre i złe. Jeśli się w tym wszystkim zagalopuje i przekracza granice, to zamienia się w kolejny typ:
  • Rodzic Krytyczny (-), Prześladowca – który krytykuje, nie docenia innych. Za wszelką cenę chce kontrolować otoczenie, a jeśli stawia ono opór – obniża poczucie własnej wartości osób dookoła, stosuje kary, ośmiesza, odrzuca. „Wszyscy ludzie to idioci” wypowiada właśnie ten typ Ja. To również wewnętrzny krytyk, skierowany przeciwko sobie samemu.
Rodzic opiekuńczy. Rodzic normatywny. Analiza transakcyjna. STany ego. Stany ja.
Zdjęcie: Jakob Owens
  • Rodzic Opiekuńczy (+) – otacza opieką, motywuje, chwali, daje rady, jest empatyczny. Uczy tolerancji i wspiera autonomię. Jeśli zaczyna przekraczać swoim pomaganiem granice, staje się:
  • Rodzic Opiekuńczy (-), Ratownik – jest nadopiekuńczy. Troszczy się nadmiernie i daje rady, o które nikt nie prosił, niekiedy wręcz kompulsywnie. „Pomaga” kiedy nie ma takiej potrzeby. Kiedy natrafia na stawiane granice – ma pretensje do całego świata o bycie niedocenianym. Próbuje przejąć na siebie odpowiedzialność za dorosłe, samodzielne osoby, z którymi powinien rozwijać stosunki jak dorosły z dorosłym, np. ojciec w relacji z dorosłym, samodzielnym synem.

Dominacja negatywnych stanów Ja – Rodzic w analizie transakcyjnej

Rodzic Krytyczny może dominować np. u szefa, który stale kontroluje i krytykuje swoich pracowników, nie widzi i nie docenia ich indywidualnego wkładu w pracę, zaniża ich wartość; jednocześnie wini podwładnych o swoje błędne przekonanie, że nie może ich zostawić bez kontroli, czym zamęcza również samego siebie.

Rodzica Ratownika znajdziemy z kolei w żonie matkującej mężowi, zwłaszcza, jeśli natrafi na mężczyznę prezentującego typ Dziecka Podporządkowanego i nie stawiającego granic w tym zakresie.

Żona, zabierając mężowi konieczność bycia w pełni odpowiedzialnym za siebie, uzależnia go od siebie. Mężczyzna z kolei nie musi przejmować się podejmowaniem wielu „dorosłych” decyzji i troską o siebie, zawsze może zrzucić na żonę, że czegoś nie dopilnowała.

Eric Berne: Ja – Dorosły

Dorosły działa w „tu i teraz„, logicznie, obiektywnie, racjonalnie. Nie ma założeń „z góry” co do bieżącej sytuacji, ale zbiera informacje konieczne do podjęcia decyzji czy koniecznych działań. Weryfikuje dane, analizuje. To trochę taki nasz „komputer pokładowy”.

Jeżeli osobowość jest za mocno zdominowana przez postawę Dorosłego, mamy do czynienia ze sztywnym, chłodnym intelektualistą. Stłumienie Dziecka przejawia się brakiem spontaniczności, nadmiernym lękiem przed okazywaniem emocji.

Człowiek taki ma problem z umiejętnością wypoczywania i przeżywaniem radości. Jest mało twórczy i niezbyt kreatywny. Z kolei zredukowanie Rodzica powoduje brak empatii, ignorowanie uczuć własnych i innych ludzi.

Eric Berne: Pozycje życiowe w analizie transakcyjnej

Wiemy już jakie rodzaje „stanów ego” możemy zaobserwować u siebie i innych. Przyjrzyjmy się zatem pozycjom życiowym, które w nas te stany implikują.

Pozycja życiowa to ukształtowana w dzieciństwie postawa względem siebie i innych. Pokazuje nasz sposób myślenia, zachowania i przeżywania w różnych sytuacjach. Jak to się objawia?

Prześledźmy je na przykładzie różowych stringów.

  • Ja jestem OK i Ty jesteś OK – najzdrowsza postawa. Szanuje swój i Twój punkt widzenia i chce osiągnąć porozumienie. Określa jasno swoje granice. „Różowe stringi to nie jest mój ulubiony typ bielizny, ale Ty w swoich wyglądasz na prawdę dobrze”
  • Ja jestem OK, Ty nie jesteś OK – nastawienie typu: jestem lepszy, niż Ty, z chętnym wytykaniem błędów i „win”. Cechuje się brakiem odpowiedzialności za swoje czyny i słowa, nie uwzględnianiem uczuć drugiej strony. Przyczyn konfliktów wypatruje w innych. „Ja bym w życiu nie założyła różowych stringów, chociaż pewnie by mi pasowały, ale Ty przecież wyglądasz beznadziejnie”.
  • Ja nie jestem OK, Ty jesteś OK – postawa osoby z poczuciem niższości, wycofującej się, która przedkłada czyjeś potrzeby ponad swoje i nie potrafi jasno wyrażać swoich granic. Oddaje podejmowanie decyzji innym. Przyczyn konfliktów poszukuje w sobie i czuje się winna. „Różowe stringi? Ojej… założę, jeśli chcesz”.
  • Ja nie jestem OK i Ty nie jesteś OK – cechuje osoby wrogo nastawione do siebie i innych, nie dostrzegające sensu w podejmowaniu działań, bezradne. Pozbawione radości życia, zniechęcone. Nie ufające ani sobie ani innym. „Te stringi są dla mnie? I co ja mam z nimi zrobić? Bez sensu, jak ja w tym będę wyglądać, nie chce mi się ich nawet mierzyć. Mogłaś się bardziej postarać…”
pozycja życiowa. Ja jestem OK i Ty jesteś OK.
Ja jestem OK i Ty jesteś OK – to najzdrowsza postawa względem siebie i innych.
Zdjęcie: Seth Doyle.

Eric Berne i Analiza transakcyjna – podsumowanie, czyli co możesz z tym zrobić?

  1. Naucz się zauważać w jakich stanach Ja jesteś, zwłaszcza wtedy, kiedy wchodzisz w konflikty lub starasz się ich za wszelką cenę uniknąć.
  2. Jeśli zbyt często ulegasz emocjom – świadomie ćwicz stan Dorosłego. Możesz go „odgrywać” będąc sam/sama, niczym aktor rolę. Fake it, ’till you make it.
  3. Obserwuj innych i to, z jakich stanów Ja się komunikują. Zwróć uwagę, kiedy taka komunikacja prowadzi do konstruktywnych rozwiązań, a kiedy nie.
  4. Jeśli obserwujesz u siebie sztywność i lęk przed jakimikolwiek emocjami, spróbuj uwolnić trochę energii Dziecka. Towarzyszenie dzieciom w ich zabawach może pomóc.
  5. Przez tydzień obserwuj, jakiego rodzaju postawę życiową względem siebie i innych prezentujesz. Spróbuj stosować postawę „Ja jestem OK i Ty jesteś OK”, jeśli zauważyłeś/zauważyłaś u siebie inny wariant. Zwróć uwagę, jak zmieniła się komunikacja i Twoje uczucia po takiej zamianie.

Znając rodzaje stanów ego oraz postawy ja – oni w komunikacji, możemy przejść do drugiej części wpisu, zawierającej podstawy analizy transakcji. 🙂

Data wpisu: 02.05.2023 r.


Pamiętaj proszę, że artykuł ma charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Nie zastąpi osobistej konsultacji z zaufanym lekarzem. 

Bibliografia:

  1. „W co grają ludzie? Psychologia stosunków międzyludzkich” Eric Berne Wydawnictwo PWN, Wyd. V
  2. „Struktura osobowości w ujęciu Analizy Transakcyjnej”, Teresa Samek, Rocznik Naukowo-Dydaktyczny WSP w Krakowie, Zeszyt 176/1996 r.